Centrum Tenisowe Jakubowo

602-339-784

Rezerwacja kortów online

Wygrany turniej i awans w światowym rankingu

W serbskim Pancevie olbrzymi sukces odniósł olsztynianin Olaf Pieczkowski. 17-letni tenisista KT Jakubowo wygrał turniej ITF Juniors (U18) rangi J1, w efekcie w rankingu ITF Pieczkowski awansuje o kilkadziesiąt miejsc! W Serbii olsztyński tenisista rozegrał pięć meczów i chociaż niektórzy rywale byli znacznie wyżej notowani w rankingu ITF, to Pieczkowski stracił tylko jednego seta!
W pierwszej rundzie odprawił Serba Petara Teodorovica (7:6, 7:5), w drugiej Białorusina Erika Arutiuniana (6:2, 6:0), a w ćwierćfinale ograł kolejnego Serba Branko Djurica (6:4, 6:0). Lekkie schody pojawiły się dopiero w półfinale, bowiem Rosjanin Igor Kudriaszow zdołał urwać jednego seta, ale i ten mecz ostatecznie zakończył się triumfem Olafa (6:4, 4:6, 6:2).
W efekcie olsztynianin awansował do finału, gdzie zmierzył się z Białorusinem Daniłem Ostapenkowem. Wyrównana walka była tylko w pierwszym secie, wygranym przez Pieczkowskiego 7:5, jednak w drugiej partii na korcie dominował tenisista KT Jakubowo, ostatecznie oddając rywalowi tylko jednego gema!
Marzenia się spełniły!! Wygrałem turniej rangi J1, na który w ostatnim okresie ciężko pracowałem (…) Dziękuję trenerze za przygotowanie i wiarę w sukces napisał na Facebooku olsztyński tenisista. A my przypominamy, że trenerem Olafa jest Mikołaj Borkowski.
Jak zauważył Szymon Adamski z portalu tenisklub.pl z zawodników aktualnie rywalizujących w kategorii juniorów Pieczkowski jest pierwszym, który może poszczycić się zwycięstwem w turnieju najwyższej rangi. Wcześniej równie prestiżowe zawody dla tenisistów do lat 18 wygrywali m.in. Iga Świątek oraz Kamil Majchrzak.
– Jest to olbrzymi sukces Olafa, bo od turniejów rangi J1 wyżej cenione są jedynie wielkie szlemy – wyjaśnia Krzysztof Badurek, prezes KT Jakubowo. – Po zwycięstwie w Serbii nasz zawodnik awansuje o kilkadziesiąt miejsc w światowym rankingu juniorów. Myślę, że teraz będzie w okolicach 50. pozycji.
Po życiowym sukcesie Olaf Pieczkowski nie wrócił do Olsztyna, tylko pozostał w Serbii, gdzie od poniedziałku zagra w kolejnym turnieju, tym razem kategorii J2. Co prawda może czuć się zmęczony, ale jeśli ponownie zagra tak dobrze, wtedy jego pozycja w rankingu jeszcze się może poprawić.
Trzymamy kciuki!

Źródło: Gazeta Olsztyńska